czwartek, 9 grudnia 2010

W Lizbonie odbyła się trzecia edycja festiwalu Super Bock em Stock

Pomimo paskudnej pogody i przeszywającego chłodu festiwal zakończył się sukcesem: w piątkową i sobotnią noc, 8 tysięcy fanów przemierzyło jedną z najbardziej reprezentacyjnych ulic Lizbony, Avenida da Liberdade [Aleja Wolności], przemieszczając się pomiędzy ośmioma salami koncertowymi, gdzie odbywały się występy licznych artystów portugalskich i zagranicznych. Najbardziej oczekiwanymi punktami programu byli Kele e Janell Monáe. W piątek w refleksyjny i nostalgiczny nastrój wprowadziła lizbończyków Lula Pena, prezentując utwory z nowej płyty, zatytułowanej Troubador. Koncert, który zgromadził około 100 słuchaczy, odbył się na tarasie Hotelu Tivoli.
Następnie nadeszła kolej występu Kelego (wokalisty zespołu Bloc Party), który na festiwalu zadebiutował jako solista. Brytyjski wykonawca, specjalizujący się w muzyce elektronicznej, wzbudził wielki entuzjazm i poruszenie wśród fanów, którzy nie mogli usiedzieć na swoich miejscach. Widownia Teatru Tivoli zamieniła się w ogromny parkiet. Kele skomentował ten fakt krzycząc z radością w stronę publiczności: „Wiedziałem, że Lizbona uwielbia się świetnie bawić”.

Wśród innych atrakcji znalazły się koncerty między innymi Jorge Palmy, który w wielkim stylu powrócił na scenę i zachwycił słuchaczy na stacji metra Marquês de Pombal (która okazała się zbyt mała aby pomieścić wszystkich chętnych), portugalskiego zespołu B Fachada, z którym gościnnie, w Kinie São Jorge, wystąpił Sérgio Godinho oraz grupy Kumpania Algazarra, która urządziła wielką imprezę na ulicach miasta.

Oferta była tak zróżnicowana i bogata, że każdy, niezależnie od gustów muzycznych, z całą pewnością znalazł coś dla siebie.

Niestety, z powodu strajku kontrolerów lotniczych w Hiszpanii, festiwal zakończył się odrobinę wcześniej niż było to zaplanowane. Brytyjska grupa Fujiya&Miyagi nie dotarła do Lizbony ze względu na utrudnienia w ruchu lotniczym i z tego powodu odwołała koncert, który miał się odbyć o 2.00 w nocy już w niedzielę, na parkingu w pobliżu placu Markiza Pombala. Również zespół Adam Kesher, składający się z 5 francuskich muzyków, nie zdołał dotrzeć na czas do Lizbony i był zmuszony do odwołania koncertu w Cabaré Maxime.


Na oficjalnej stronie można dowiedzieć się więcej i zapoznać się z pełnym planem koncertów: http://www.superbock.pt/SuperMusic/superbockemstock/ [strona po portugalsku, angielsku, hiszpańsku i francusku].

A oto niektórzy z wykonawców, ktorzy mieli okazję zaprezentować się w ramach Super Bock em Stock:

Nuno Prata - Se acabou, acabou

Kele - Everything you wanted

Janelle Monae - Cold War

Linda Martini - A Corda do Elefante sem Corda

Tiago Bettencourt - O Jogo


(Correio de Manhã, 4,5.11.2010; zdjęcie pochodzi z portalu blitz.aeiou.pt)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz